Strona główna | Mapa serwisu | English version
 
                                      



       


Ślub Prawosławny HTML dla bardzo początkujących
Ślubna Strona Ewy i Jarka
Nasz Ślub > Nasz Ślub

Ślub prawosławny

Tradycja prawosławna chce, by ślub brać w niedzielne popołudnie. Ale ślubu udzielić można każdego innego dnia, poza okresem dzielącym Boże Narodzenie od Święta Trzech Króli, a także czasem wielkiego postu, wigiliami świąt i środami oraz piątkami. Jednakże ze względów praktycznych obecnie śluby w Cerkwi są udzielane z piątki i niedziele.

Śluby prawosławne są niezwykle uroczyste. W panstwach południowycg kościóły zdobi się wielką ilością kwiatów i rzęsiście oświetla. W Polsce zwyczaj z kwiatami niestety nie jest praktykowany. Goście przybywają w odświętnych strojach. Panna młoda ubrana jest w tradycyjną białą suknię - symbol czystości. W zasadzie ślubu udziela się podczas liturgii, dziś jednak bywa także inaczej. Poza liturgią ceremonia trwa najwyżej godzinę.

Niegdyś zaręczyny dokonywały się w cerkwi w terminie poprzedzającym ślub, obecnie czyni się to tuż przed ślubem i zaręczyny nie są już oddzielną ceremonią. Kapłan upewnia się, czy zaręczyny są dobrowolne, następnie błogosławi narzeczonych i pali kadzidło.

Potem ksiądz udziela młodym sakramentu małżeństwa, dokonuje ceremonii "koronacji". Prowadzi narzeczonych do prezbiterium. Stają przed nim oboje, trzymając w rękach płonące świece, które są symbolem światła wiary w zmaganiu z trudami życia. Świece połączone wstęgą może trzymać dwójka dzieci. Wstęga symbolizuje więĽ małżeńską. Po odmówieniu modlitwy kapłan zakłada koronę na głowę każdego z narzeczonych, błogosławi im, a następnie trzykrotnie okrąża wraz z nimi ołtarz, na którym leży Biblia oraz naczynie liturgiczne. W ten oto sposób towarzyszy im symbolicznie na drodze życia. Potem odczytuje fragment Pisma Świętego i odmawia modlitwę i wreszcie błogosławi kielich wina i podaje go nowożeńcom.

Potem młodzi pozostają w cerkwi, przed ikonostasem przedzielającym Świątynię. Przyjęcie życzeN gości odbywa się zazwyczaj poza Cerkwią (o le pogoda na to pozwala).

Warszawa. 16.01.2007r